Moje związki z Chinami i Chińczykami
Longin Pastusiak
Moje związki z Chinami i Chińczykami zaczęły się od kontaktów z chińskimi studentami i stopniowo rozszerzały się na czytanie książek o Chinach, na podejmowanie tematyki chińskiej w moich pracach badawczych i publikacjach, wizyty w Chinach w ramach bilateralnej współpracy naukowej. Kiedy przez 15 lat (1991-2005) byłem posłem w Sejmie RP oraz marszałkiem Senatu utrzymywałem bliskie więzi parlamentarne z moimi odpowiednikami chińskimi. Do powyższych związków z Chinami pragnę dodać moje więzi rodzinne. Moja córka Aleksandra Pastusiak ukończyła sinologię na Uniwersytecie Warszawskim. Studiowała również w Pekinie, a obecnie prowadzi przedsiębiorstwo promujące współpracę handlową z Chinami. Jej córka, a moja wnuczka, Klara obecnie studiuje na uniwersytecie w Pekinie.
Jak więc z powyższego wynika mój życiorys zarówno naukowy jak rodzinny jest bogaty w więzi i kontakty z Chinami i Chińczykami.
Moje pierwsze kontakty z Chińczykami zaczęły się we wrześniu 1954 roku kiedy rozpoczynałem studia na Uniwersytecie Warszawskim. Dostałem wówczas przydział do zamieszkania w Domu Studenckim w Warszawie przy ulicy Kickiego. Kiedy się tam zjawiłem kierownik tego domu studenckiego zapytał, czy znam język angielski. Kiedy uzyskał pozytywną odpowiedź zaproponował abym zamieszkał w pokoju razem z dwoma studentami chińskimi, którzy nie znają jeszcze języka polskiego, ale – będziesz mógł – powiedział – porozumieć się z nimi w języku angielskim. Oczywiście zgodziłem się i przez jeden rok mieszkaliśmy razem. Jeden z nich, Pei Yuanying został później ambasadorem Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce (sierpień 1987 – kwiecień 1992). Oczywiście wznowiliśmy przyjazne kontakty i owocną współpracę w czasie jego misji dyplomatycznej w Polsce.
W latach 1963 – 2004 pracowałem w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych w Warszawie. Zajmowałem się głównie sprawami amerykańskimi oraz globalnymi problemami. Trudno jednak zajmować się tą problematyką nie uwzględniając roli Chin w polityce światowej. Dlatego problematyka chińska znajdowała zawsze miejsce w moich amerykanistycznych książkach. Oto kilka przykładów.
W trzytomowym dziele p.t. „Prezydenci Stanów Zjednoczonych od G. Waszyngtona do D. Trumpa” (Warszawa 2018) dużo miejsca poświeciłem polityce prezydentów USA wobec Chin. W książce p.t. „Dyplomacja Stanów Zjednoczonych (XVIII-XIX w.)” są między innymi rozdziały p.t. Pierwsze kontakty z Chinami, oraz Dyplomacja amerykańska w Chinach. W swojej najnowszej książce p.t. „Donald Trump. Pierwszy taki prezydent.” (Warszawa 2019) poświęciłem sporo uwagi krytycznej polityce prezydenta Trumpa wobec Chin. W książce tej znajduje się pozytywna ocena konstruktywnej polityki Chin wobec USA na tle niestabilnej polityki zagranicznej obecnego prezydenta USA.
Oprócz opracowań książkowych tematyce chińskiej poświęcałem wiele artykułów naukowych i publicystycznych. Wśród artykułów naukowych przykładowo wymienię m.in. „Uwagi o miejscu Chin w strategii politycznej Stanów Zjednoczonych” (1980), „Chiny w polityce Stanów Zjednoczonych” (2010), „Prezydenci amerykańscy wobec Chin od Trumana do Obamy” (2014), „Polsko-Chińskie strategiczne partnerstwo” (2018).
Moje więzi z Chinami obejmują również kontakty z uczelniami chińskimi. Jako poseł na Sejm i marszałek Senatu do dziś pamiętam konstruktywne i przyjazne rozmowy z parlamentarzystami i politykami chińskimi. Jako przewodniczący Rady Naukowej Stowarzyszenia „Dom Polski” uczestniczyłem w spotkaniach i konferencjach organizowanych przez chińskie stowarzyszenie CAFIU. Podejmowaliśmy również przedstawicieli różnych chińskich organizacji odwiedzających Polskę.
Pragnę tutaj przytoczyć fragment mojego artykułu p.t. „Polska – Chiny. Wszechstronne strategiczne partnerstwo” opublikowanego przez Stowarzyszenie „Dom Polski” Informator nr 6, 2018 r.
Od proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej 1 października 1949r. Polska utrzymywała i rozwijała przyjazne i wszechstronne stosunki z Chinami. Po transformacji ustrojowej w Polsce w 1989r. Chiny zajęły postawę wyczekującą przyglądając się przemianom w Polsce. Nowe rządy polskie również skierowały swą uwagę na rozwój stosunków z Unią Europejską i ze Stanami Zjednoczonymi zaniedbując inne regiony świata.
Ożywienie zainteresowania Chin współpracą z Europą Środkowo-Wschodnią nastąpiło wyraźnie na początku drugiej dekady obecnego stulecia. Chińczycy jakby na nowo zaczęli odkrywać Europę Środkowo-Wschodnią, co miało służyć realizacji zapożyczonych od Amerykanów dwóch pojęć: „marzeniu chińskiemu” i uzasadnieniu, że XXI wiek jest „chińskim wiekiem”.
Na początku obecnej dekady dwa fundamentalne dokumenty określiły zakres i formę stosunków Chin z państwami Europy Środkowo-Wschodniej (EŚW), w tym również z Polską. Pierwszy dokument to „Dwanaście kroków na rzecz promocji i przyjaznej współpracy Chin z państwami Europy Środkowo-Wschodniej” ogłoszony przez ówczesnego premiera Chin Wen Jiabao w Warszawie 26 kwietnia 2012r. Drugi dokument to „Wytyczne bukaresztańskie dotyczące współpracy pomiędzy Chinami oraz państwami Europy Środkowo-Wschodniej”. Dokument ten został przyjęty 26 listopada 2013 r. na spotkaniu premiera Chin Li Keqianga z przywódcami 16 państw EŚW. W spotkaniu tym uczestniczył ówczesny premier Polski Donald Tusk.
Obydwa dokumenty są bardzo konkretne, pozbawione zwyczajowej „święconej wody” i przedstawiają treści i formy współpracy. Rząd chiński powołał sekretariat ds. współpracy z państwami EŚW, umiejscowiony w chińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wspomniane dokumenty przedstawiają ambitny i kompleksowy program współpracy między dwoma obszarami oddalonymi od siebie geograficznie i równocześnie ze sobą blisko współpracującymi.
Ponieważ pojawiły się w niektórych krajach Unii Europejskiej podejrzenia, że Chiny rywalizują z Brukselą o wpływy w EŚW, premier Li Keqiang mocno podkreślił w Bukareszcie, że „pragmatyczna współpraca regionu EŚW i Chin jest korzystna nie tylko dla obu stron, ale dla całej Europy” i jest „częścią składową stosunków Chin z UE”. Można więc powiedzieć, że formuła współpracy 1+16 jest formułą 1+28, ponieważ 11 spośród 16 państw EŚW, to członkowie Unii Europejskiej.
Chiny proponują państwom naszego regionu kompleksowy rozwój współpracy gospodarczej, kulturalnej, naukowej i społecznej. Wspomina się „wytyczne” o „strategicznym partnerstwie” i o „wzmacnianiu wzajemnego politycznego zaufania” . W związku z tym, co roku odbywać się będą spotkania szefów rządów w formule 1+16.
Najważniejszym jest jednak oferta rozwoju stosunków gospodarczych. Premier Wen Jiabao w 2012 r. zapowiedział stworzenie specjalnej linii kredytowej w wysokości 10 mld USD dla państw EŚW. Kredyty te, z których część będzie na warunkach preferencyjnych, będą przeznaczone przede wszystkim na infrastrukturę np. kolejnictwo, na wysokie i nowe technologie oraz rozwój zielonej gospodarki. Wysokość tego kredytu potwierdził obecny szef rządu Li Keqiang. W listopadzie 2013r. ustanowiony został fundusz współpracy inwestycyjnej. Promocja handlu i inwestycji powinna według planu chińskiego doprowadzić do wzrostu obrotów handlowych między obu stronami do 100 mld USD w roku 2015. Władze chińskie będą zachęcać swoje firmy do współpracy z przedsiębiorstwami krajów EŚW, aby w efekcie powstała w każdym z tych krajów strefa ekonomiczna i technologiczna. W chwili obecnej mało jest powiązań typu joint venture między przedsiębiorstwami 1+16.
Do tego dochodzi współpraca w rolnictwie, rozwój handlu produktami rolnymi, współpraca finansowa, transportowa (budowa międzynarodowego korytarza transportowego), w dziedzinie rozwoju źródeł tzw. czystej energii, czyli nuklearnej, wodnej i wiatrowej.
展开